Karta katalogowa książki
Od autora
Książka, którą właśnie Czytelnik trzyma w ręku i być może zabiera się do zgłębienia jej wątków pełnych głębokiego sensu, jest częścią obszernej narracji rozpoczętej przed kilku laty. Aby jakoś określić jej miejsce w tej gmatwaninie faktów, przeżyć, dociekań i reszty trudnej do sklasyfikowania, wyjaśniam: Jest to Część 2 dwulogii noszącej ten sam tytuł Opowieści z innej ścieżki…, której Część 1, w oddzielnym tomiku, spina ją razem z oddzielnym tytułem Opowieści z mojej ścieżki…, w jedną harmonijną trzyczęściową całość. I teraz zrozumienie budowy całego dzieła nie sprawi już nikomu żadnego kłopotu.
Z powodów historycznie uzasadnionych, niniejszy i fizycznie wyczerpujący opis nie może zostać uproszczony.
Każda część tego trójwymiarowego dzieła jest opowiedziana inaczej, co nie jest wcale dziwne. Bowiem emocje związane z miejscem i okresem dziejących się akcji oraz odpowiadającemu im wiekowi narratora, są odzwierciedleniem przeżywanych właśnie wtedy chwil. Można by, choć w mało oryginalny sposób, stwierdzić, iż jest to historia trzech gawędziarzy, nie licząc psa przed kominkiem, którzy zasiedli jednocześnie w płynącej poprzez czas opowieści, barce.
Ale jeśli wizualnie piękna suknia ubiera kobietę, to zdobi ją przede wszystkim wyjątkowy kapelusz. Tak też i ja pamiętając o tym, musiałem upiększyć Opowieści… czymś wyjątkowym. Aby przyjemność
lektury nie była wyłącznie sprawą wyobraźni, taką wizualną ozdobą stały się zawarte w Opowieściach… ryciny. Symbioza pomiędzy tekstem a uzupełniającymi je akwarelami jest zadziwiająca, a talent
artystów-malarzy sprawił, iż każda rycina ma wartość ukończonego obrazu i daje poszukiwane właśnie emocje wzrokowe. Raz jeszcze składam ogromne dzięki ich Autorom, których nazwiska honorują
tytuły moich Opowieści...
A teraz wszystkim Czytającym – przyjemnej lektury!
Życzy Autor